Razem dla przyrody – tworzymy użytek ekologiczny

Pamiątkowe zdjęcie przy okazałym modrzewiu.

Iście jesienna, deszczowa i wietrzna aura nie zniechęciła mieszkańców Zamkowej Woli, Paprocic i sąsiednich miejscowości by wspólnymi siłami spędzić sobotnie przedpołudnie na przygotowaniu dokumentacji przyrodniczej potrzebnej do przygotowania wniosku o utworzenie użytku ekologicznego.

Wspólnymi siłami, pomierzyliśmy 49 okazałych modrzewi oraz pojedyncze jodły, buki i dęby. Teraz czas na opracowanie danych i przygotowanie wniosku. O szczegółach będziemy informować. Dziękujemy za Waszą obecność!

Zapraszamy na spacery przyrodnicze w Wadowicach

Wadowiczanie, zapraszamy na dwa wyjątkowe, bezpłatne wydarzenia, podczas których będziemy odkrywać naturę – za dnia i po zmroku! 🌞🌙
🦉 Noc Sów
📅 17 października 2025 r. (piątek)
🕖 Godzina: 19:00
📍 Miejsce: Ponikiew
Wieczorem wyruszymy do lasu, by odkryć jego nocne tajemnice! 🌌Poznamy fascynujący świat sów – ich głosy, zwyczaje i sekrety.
Czekają na Was gry terenowe, zagadki i wspólne odkrywanie natury po zmroku.
—-
🍂 Jesienne gry i zabawy
📅 18 października 2025 r. (sobota)
🕚 Godzina: 11:00
📍 Miejsce: Park Miejski w Wadowicach – przy Parkowej Galicjance
Jesień to czas barw, szeleszczących liści, błyszczących kasztanów i żołędzi! 🌰 Podczas spotkania będziemy się bawić, rozwiązywać leśne zagadki, rozwijać wyobraźnię, uważność i radość z bycia w naturze. Nie trzeba mieć wiedzy przyrodniczej – wszystkie odpowiedzi są w przyrodzie! 🍃
💚 Udział w obu wydarzeniach jest bezpłatny!
Ilość miejsc ograniczona – decyduje kolejność zgłoszeń.
Wydarzenia są współfinansowane przez Gminę Wadowice (Wadowice – tu wszystko się zaczęło) i Stowarzyszenie Ficedula.

Zapraszamy na spacer do Paprocic

Serdecznie zapraszamy na jesienny spacer do lasu w sąsiedztwie Paprocic. Jesień to dobry czas do poznawania grzybów oraz opowieści o przygotowaniach zwierząt do przetrwania zimy.

Spacer odbędzie się w sobotę 11 października. Startujemy o godzinie 11:00 przy kościele w Paprocicach.

Szczegółowe informacje dostępne pod numerem telefonu: 888-667-166 (Kuba).

Zadanie publizne “W stronę natury, z dala od uzależnień” finansowane ze środków Gminy Nowa Słupia.

Skrzydlata młodzież zaobrączkowana

We współpracy z Ośrodkiem Rehabilitacji Ptaków Drapieżnych przy Zespole Szkół Leśnych im. Romana Gesinga w Zagnańsku w miniony poniedziałek zaobrączkowaliśmy 3 uszatki, 2 puszczyki, 2 myszołowy i pustułkę. Młode, tegoroczne ptaki trafiły do ośrodka przez splot różnych, niefortunnych zdarzeń.

Pod okiem młodych adeptów leśnictwa, ptaki przechodzą rehabilitację i przystosowują się do życia na wolności. Już wkrótce, o własnych skrzydłach, wrócą na wolność.

Ptakom życzymy łąk i lasów obfitych w gryzonie, a przyjaciołom z technikum leśnego udanych wakacji, wszak to już lada dzień!

Fotogaleria na Facebooku – kliknij!

Fot. Zuza i Kuba

Weekend w naturze w Gminie Wadowice

Serdecznie zapraszamy na Weekend w naturze w Gminie Wadowice, Wadowice – tu wszystko się zaczęło 💚🌿

Od 23 do 25 maja czekają na Was liczne terenowe aktywności z naszymi przyrodnikami i edukatorami:

1) Wieczorne poznawanie lasu – spacer podczas którego będziemy w ciszy przyglądać się przyrodzie
piątek, 23 maja godz. 20:00 w Ponikwi
zapisy: https://app.evenea.pl/event/895235-23/
🌖🦉🐺

2) Kreatywnie w naturze – warsztaty przyrodnicze rodzin z dziećmi
sobota, 24 maja godz. 10:00 w Jaroszowicach
zapisy: https://app.evenea.pl/event/895235-24/
🐾🌼🌿

3) Kąpiel leśna z okazji Dnia Mamy ❤️ – wydarzenie specjalnie dla Kobiet

niedziela, 25 maja godz. 10:00 w Jaroszowicach
zapisy: https://app.evenea.pl/event/895235-25/
🌳🌿🌱

4) Spacer ornitologiczny – spacer w sąsiedztwie stawów w Rokowie
niedziela, 25 maja godz. 9:00 w Rokowie
zapisy: https://app.evenea.pl/event/895235-26/
🦆🐦🌳

Szczegółowe informacje dostępne są pod numerami telefonu: 888-667-166 (Kuba Wyka) oraz 530-815-262 (Zuza Wyka).

Zadania publiczne „Zaczerpnij natury” oraz „Przyroda na wyciągnięcie ręki” współfinansowane ze środków Gminy Wadowice i Stowarzyszenia Ficedula.

Konkurs fotograficzny “Przyroda na wycięgnięcie ręki”

Serdecznie zapraszamy młodych mieszkańców Wadowic do wzięcia udziału w konkursie fotograficznym “Przyroda na wyciągnięcie ręki”. Konkurs został objęty Patronatem Honorowym Burmistrza Miasta Wadowic, Pana Bartosza Kalińskiego.

Jeśli mieszkasz na terenie gminy Wadowice, lubisz spędzać czas na łonie natury, a przy tym czasem fotografujesz otaczający Cię świat, to ten konkurs jest właśnie dla Ciebie! Prace konkursowe mogą zawierać krajobrazy, rośliny, zwierzęta, grzyby i inne przyrodnicze tematy – najważniejsze, by zdjęcia były wykonane na terenie gminy Wadowice.

Regulamin konkursu fotograficznego i formularz zgłoszeniowy – kliknij!

Każdy z uczestników może nadesłać maksymalnie 3 fotografie. Uwaga! Zdjęcia z wizerunkiem człowieka lub ludzi (pozwalające na identyfikację poszczególnych osób) będą podlegały dyskwalifikacji. Szczegółowe wytyczne dotyczące parametrów zdjęć konkursowych znajdują się w regulaminie.

Fotografie należy nadesłać w formie elektronicznej na adres: stowarzyszenie.ficedula@gmail.com. Termin nadsyłania prac konkursowych mija 15 listopada 2025 r.

Do wygrania atrakcyjne nagrody rzeczowe m.in. nagrody książkowe, gry planszowe i inne materiały edukacyjne. Serdecznie zapraszamy do udziału! Życzymy udanego polowania… z aparatem!

Regulamin konkursu fotograficznego i formularz zgłoszeniowy – kliknij!

Konkurs jest realizowany ze środków Gminy Wadowice i Stowarzyszenia Ficedula w ramach realizacji zadania publicznego pn. „Przyroda na wyciągnięcie ręki”.

Terytorializm. Czyli o naturalnym mechanizmie regulowania się się populacji wilków.

09.03.2025 r. To miała być zwykła niedziela spędzona na świeżym powietrzu. Odwiedziny u rodziny, spacer nad Krzną, takie o, spoglądanie w niebo w poszukiwaniu ptaków drapieżnych. No, może jeszcze „lornetkowanie” łąk i pól, czy czasem gdzieś nie zapodziało się poroże jeleni. Realizując skrupulatnie zaplanowaną trasę, w pewnym momencie zauważyliśmy kilka kruków, wzlatujących w powietrze w jednym miejscu.

Wprawne oko przyrodnika nie mogło przeoczyć tej sytuacji – istniało duże prawdopodobieństwo, że w tym miejscu będzie padlina. Podjeżdżamy na miejsce i własnym oczom nie wierzymy, wilk. Nie wilk, który konsumuje upolowany wcześniej pokarm, ale wilk który sam stał się pokarmem dla padlinożernych kruków.

Odległość kilkuset metrów od zabudowań, pola uprawne, brak jakikolwiek drzew i krzewów w sąsiedztwie – do najbliższego lasu około kilometra. Ruszyliśmy pędem do drapieżnika i zaczęliśmy go obserwować. Pierwsze, na gorąco podjęte wnioski, chyba musiał być zastrzelony – trzeba zadzwonić na policję i zgłosić. W międzyczasie, oczekując na przyjazd policji, po konsultacjach z ekspertami, którzy jak nikt inny znają się na wilkach i którzy przerobili już setki spraw dotyczących zmarłych wilków, próbowaliśmy sami rozwiązać tajemnice śmierci.

Otwór w okolicy karku, średnicy poniżej 1 cm, wskazywał na to, że wilk mógł paść ofiarą kłusowników. Z drugiej strony, kark był już mocno rozdziobany przez kruki. Wykonujemy „próbę patyczka” – jeśli był postrzał, patyk powinien przejść na wylot. Nie przechodzi… Możemy wykonujemy próbę nieumiejętnie? To pierwszy raz. Wokół wilka widzimy wydeptane klepisko. Na drodze w pobliżu odbite wilcze ślady, z mocno wbitymi pazurami, co wskazywało na ślady biegu. Sytuacja musiała być dynamiczna.

Później przyjeżdża policja. Od tego momentu, zakończenia prac przez policyjnych techników, mamy zakaz zbliżania się do wilka. Oględziny wykonane. Teren przeszukany wykrywaczem metalu – kuli nie znaleziono. Sprawa przez organy ścigania wydaje się być przesądzona. Nam jednak temat nie daje spokoju. Spisujemy protokół przekazania i wilk zamiast do utylizacji, trafia do nas do bagażnika. Prawdopodobnie firma utylizacyjna nie zdążyłaby przyjechać, wokół kręciło się już kilka terenowych pick-upów.

Natychmiastowo wypełniamy wniosek do RDOŚ o zgodę na przetrzymywanie gatunku chronionego. W poniedziałek rano kontaktujemy się z urzędnikami – mamy telefoniczną zgodę na przetrzymywanie wilka, wniosek jest procedowany, ale decyzji nie otrzymamy szybko, początek wiosny, dużo pracy. Wilka posiadamy zgodnie z prawem również dzięki współpracy ze Stowarzyszenie dla Natury “Wilk” – z którymi łączymy się za pomocą telekonferencji, żeby ostatecznie dowiedzieć się, jak zginął drapieżnik.

Skrupulatnie wykonujemy oględziny, fotografujemy, zapisujemy. Przed nami odsłaniają się kolejne zranienia, na karku, grzbiecie, miednicy, przednich i tylnych łapach. Jest tego sporo. Ołówek nadal nie wchodzi w ranę na karku. W międzyczasie pobieramy grubo ponad setkę kleszczy. Zagadka rozwiązana – wilk został zagryziony.

Wieczorem decydujemy się na oskórowanie wilka. Czaszkę chcemy wykorzystać do edukacji. Chcemy też pobrać organy do badań. Skórujemy pomocą dwójki leśników – myśliwych, którzy fachowo wykonują robotę. Wypowiadają się o wilku dobrze, z szacunkiem. Uznają go za ważne ogniwo ekosystemu – naturalnego drapieżnika, pomocnego, niezbędnego. Jest też człowiek z wykrywaczem metalu, potwierdza brak odłamków, brak śrutu. Stwierdzamy, że wilk był martwy od kilku dni.

Po oskórowaniu okazuje się, że wilk musiał stoczyć wyczerpującą batalię o życie. Drapieżnik, którego wiek, na podstawie wyglądu uzębienia, określono na minimum 8 lat, przegrał z innymi wilkami rywalizację o terytorium. Jego ciało pokrywał jeden wielki krwiak. Minimalne ślady pogryzienia, które stwierdzono podczas wcześniejszych obserwacji, okazały się wielkimi, śmiertelnymi ranami. Czy znalazł się na obcym gruncie i został zaatakowany przez sąsiednią grupę rodzinną? Czy może to kwestia wieku? 8 lat to dużo, jak na drapieżnika, którego być albo nie być, wiąże się z ciągłą, wyczerpującą pogonią za pokarmem. Przeplatanymi krótkimi chwilami najedzenia i okresami głodu, gdzie podstawą diety stają się resztki skóry i kości ofiar. A może stało się coś innego? Tego nie wiemy i się nie dowiemy. Tak funkcjonuje przyroda.

Tym razem, można powiedzieć, wilk zginął z przyczyn naturalnych. Nie został zastrzelony. Na szczęście nie doszło do przestępstwa. Nagonka środowisk łowieckich, rolników, samorządowców na wilki, która w ostatnim czasie nastała, jest nie do zniesienia. Są wśród nich i sprzymierzeńcy wilków, ale ich przekaz nie przebija się, nie dociera do reszty, jest zagłuszony przez krzykaczy.

Nie, wilków nie jest za dużo. Nie potrzeba ingerencji człowieka w populację wilków. Liczba jeleni stale wzrasta, pomimo wzrostu liczebności wilków. Nie potrzeba zmiany statusu gatunku z chronionego, na łowny. Dzięki wilkom, liczebność jeleni wzrasta wolniej. Wilki pomagają – zmniejszyć szkody w rolnictwie, w leśnictwie. To zagęszczenie ofiar reguluje liczebność drapieżników. W przypadku wilka, jak przyroda sama pokazuje, regulująco działają również choroby, pasożyty, działają i relacje między drapieżnikami. Bez ingerencji człowieka. Konkurencja o pokarm, o partnerkę, o terytorium. Mogliśmy zaobserwować przykład działania natury w najbardziej bezwzględnej formie. Bez ingerencji człowieka…

Jakub Wyka

PS. Gdzieś w natłoku myśli uciekły mi wypadki komunikacyjne (głównie kolizje z samochodami), które są ważną przyczyną śmiertelności wilków. Zarówno jednak w przypadku kolizji, jak i kłusownictwa, nie można już jednak powtórzyć: “bez ingerencji człowieka…”

Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich odpowiedział na nasze pismo

Jest odpowiedź na nasz apel! Miesiąc temu informowaliśmy o śmietelnym potrąceniu wilka na drodze wojewódzkiej 756 pomiędzu miejscowościami Dębniak i Paprocice. Poinformowaliśmy również o wystosowanym przez Stowarzyszenie Ficedula apelu do Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich o podjęcie działań mających na celu zapobieganie kolejnym takim zdarzeniom w przyszłości.

Śmiertelne potrącenie wilka – apel do Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich

Spieszymy poinformować, że otrzymaliśmy pismo od Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, że nasz wniosek nie przeszedł bez echa i zostanie rozpatrzony na komisji podczas wizji terenowej. Załączamy treść otrzymanego pisma.

Pismo Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich

Po otrzymaniu pisma poprosiliśmy o możliwość uczestnictwa w wizji terenowej. Zostaniemy poinformowani o terminie objazdu Komisji ds. Inżynierii Ruchu Drogowego, będziemy mieli możliwość uczestnictwa w wzizji.

JW

Stowarzyszenie Ficedula w Zespole Lokalnej Współpracy

Stowarzyszenie Ficedula zostało zaproszone do Zespołu Lokalnej Współpracy przy tworzeniu Planu Urządzenia Lasu dla Nadleśnictwa Łagów.

Z racji licznych aktywności, które podejmujemy na terenie Nadleśnictwa Łagów, m.in. spacerów w Paśmie Jeleniowskim, monitorowania szlaku migracyjnego dzikich zwierząt, czy współpracy z Gminą Nowa Słupia lub Nadleśnictwem Łagów, jesteśmy dumni, że będziemy mogli reprezentować organizacje pozarządowe o profilu przyrodniczym przy tworzeniu nowego dokumentu planistycznego.

Wierzymy, że wspólnymi siłami uda znaleźć się kompromisy, które pogodzą prowadzenie gospodaki leśnej i ochronę przyrody na terenie Nadeśnictwa Łagów, który w skali województwa świętokrzyskiego jest najbardziej “górskim” z Nadleśnictw. Jest tam i Ficedula – Ficedula parva!

 

 

Śmiertelne potrącenie wilka – apel do Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich

W dniu 07.01.2025 na drodze wojewódzkiej nr 756 w sąsiedztwie miejscowości Dębniak (trasa Nowa Słupia – Łagów) miało miejsce śmiertelne potrącenie wilka.

Stowarzyszenie Ficedula wystosowało oficjalne pismo do Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich z apelem o podjęcie działań mających na celu zapobieganie kolejnym takim zdarzeniom w przyszłości.

We wspomnianym piśmie apelujemy o podjęcie następujących działań:

  1. Montaż znaków ostrzegawczych A-18b “zwierzęta dzikie”.
  2. Wprowadzenie ograniczenia prędkości do 50 km/h na wskazanym wyżej odcinku drogi wojewódzkiej.
  3. Montaż na słupkach pikietażowych urządzeń odblaskowych odstraszających dzikie zwierzęta.
  4. Podjęcie wyczerpujących działań mających na celu na celu poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego i ograniczenie śmiertelności dzikich zwierząt w wyniku kolizji drogowych na wskazanym wyżej odcinku drogi wojewódzkiej, m.in. nawiązanie aktywnej współpracy i konsultacji z organami ochrony przyrody np. Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Kielcach, Urzędem Miasta i Gminy w Nowej Słupi, Nadleśnictwem Łagów.

Stowarzyszenie Ficedula monitoruje obszar korytarza migracyjnego, przebiegającego przez drogę wojewódzką nr 756 na trasie Nowa Słupia – Łagów. Na odcinku długości ok. 2 km, pomiędzy Pasmem Jeleniowskim, a Kobylą Górą (teren niezabudowany, mozaika gruntów ornych, użytków zielonych oraz lasu) obserwuje się regularne przemieszczanie się dzikich zwierząt. Notowane są m.in. wilki, dziki, lisy, sarny, bobry, a rzadziej jelenie, borsuki i inne gatunki zwierząt. Obszar ten jest niezwykle atrakcyjny dla dzikich zwierząt z kilku powodów…

Więcej informacji na naszym profilu na Facebooku (kliknij)

JW

Strona internetowa sfinansowana ze środków gminy Nowa Słupia w ramach projektu "Uzależnieni od przyrody!". © 2022 Stowarzyszenie Ficedula